Jerzy wrócił do

… i robił co mógł, ale jego zespół FC Gol 86 przegrał 2:4 z Oldbojami i marzenia o triumfie w Lidze na Orliku w Kruklankach musi odłożyć co najmniej do następnych wakacji. Oldboje dzięki tej wygranej wciąż są w grze o „złoto”.

„Starszyzna” za sprawą Artur Dardzińskiego szybko objęła prowadzenie. Ten sam zawodnik jeszcze przed przerwą zdołał skompletować hat-tricka. Po zmianie stron sygnał do walki dla ekipy 86 dał Michał Kownacki. Starty do stanu 2:3 kilka minut później zmniejszył Krystian Aftyka. Po nerwowym i emocjonującym fragmencie gry, przy obficie padającym deszczu, kropkę nad „i” postawił Sebastian Sochacz, który ustalił wynik meczu na 4:2 dla Oldboji. Amatorsi zgodnie z oczekiwaniami nie mieli żadnych problemów z pokonaniem Pięknych i Młodych. Wynik 11:2 nie był żadnym zaskoczeniem, a kolejne cztery bramki do swojego dorobku dołożył Kamil Taraszkiewicz. Po stronie „Pieknych” tylko dwóch graczy zdołało pokonać Jacka Jaszczuka, ale gol Adama Onyszczaka był jubileuszowym setnym trafieniem w tych rozgrywkach. W konfrontacji dwóch dotychczasowych dostarczycieli punktów Strażaka i Center Paszu górą OSP Kruklanki. Wynik w drugiej połowie potężną „bombą” z dystansu otworzył Jacek Kuczyński. Kilka minut przed końcowym gwizdkiem sędziego na 2:0 podwyższył Tomasz Rucki i takim rezultatem zakończyło się to spotkanie. Wymianę ciosów i kolejny dreszczowiec w tym sezonie zaserwował Jasieniec i Junior. Po kwadransie gry „Czarny koń” rozgrywek prowadził 3:1. W drugiej odsłonie Jasieniec odskoczył już na 5:2, ale ambitnie grająca młodzież do końca walczyła o korzystny rezultat i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 6:4 na korzyść ekipy z Jasieńca. Najlepszym snajperem ligi z 13 golami na koncie pozostaje Kamil Taraszkiewicz(Amators Pozezdrze). Piąta seria gier rozpocznie się 8 sierpnia o godzinie 18.10 na Orliku w Kruklankach.